2020-09-28
Kohha na Targach Palakiss 2020
Gdy już się jest w północnej części Włoch, to do Vicenzy trafić jest niezwykle łatwo. Wystarczy tylko zjechać z autostrady prowadzącej pomiędzy Wenecją a Mediolanem. Vicenza znajduje się w samym centrum regionu administracyjnego znanego jako Wenecja Euganejska. To niewielkie miasto liczące sobie niewiele ponad 100 tys. mieszkańców ma bardzo bogatą historię sięgającą do czasów starożytnych. Przez stulecia było częścią niezwykłej historii Cesarstwa Rzymskiego, a później państw i miast kreujących historię półwyspu apenińskiego. O historii tego miejsca niezwykle dużo mówią uliczki oraz budynki niewielkiej, acz uroczej starówki ze słynnym budynkiem Teatro Olimpico, który był ostatnim ze zrealizowanych projektów znakomitego architekta Andrea Palladia.
Włoscy złotnicy słynną z niezwykle pięknego wzornictwa, jakie można odnaleźć w ich pracach. Biżuteria, jaka opuszcza ich pracownie, sprawia wrażenie niezwykle lekkiej, pomimo bogactwa motywów jakimi ją zdobią. Naszą uwagę zwróciły szczególnie naszyjniki oraz kolczyki, w których prześwitujący srebrny środek otaczał złoty ornament. Całość sprawiała wrażenie, jakby powstało w pracowni tkackiej, a nie na stole złotnika. Innym elementem często spotykanym w dzisiejszej autorskiej biżuterii włoskiej są motywy zwierzęce takie jak skóra węża lub głowy dzikich kotów. Wszystkie produkty bogato zdobione są kamieniami szlachetnymi, co podkreśla ich wartość oraz jakość wykonania. Klientom z nieco mniej obszernym portfelem jubilerzy mają do zaoferowania niewielkie zawieszki często wzbogacone kolorem lub masą perłową. Minimalizm takich projektów sprawia, że są częstym dodatkiem do codziennych strojów dla wielu Włoszek.
Każdego roku na targi jubilerskie do Vicenzy zjeżdżają złotnicy, jubilerzy i kupcy z całych Włoch, oraz innych krajów europejskich takich jak Francja, Niemcy czy nieodległa Austria. Co roku targi Vicenza Oro oraz Palakiss przyciągają także tłumy odwiedzających chcących zobaczyć najnowsze kolekcje mistrzów złotniczych, oraz uznanych jubilerskich marek. Główną imprezą są targi Vincenza Oro, której jak sama nazwa może wskazywać, króluje biżuteria złota oraz zdobiona bogato kamieniami takimi jak diamenty czy szafiry. Targi Palakiss za to, to miejsce, gdzie prym wiodą producenci biżuterii srebrnej. Taki podział ułatwia wystawcom oraz odwiedzającym znalezienie poszukiwanych przez nich produktów. W tym roku z powodu pandemii imprezy Vicenza Oro odbywała się w nieco zmienionej formie. Położono dużo większy niż wcześniej nacisk na konwencje oraz spotkania biznesowe on-line w miejsce dotychczasowych stoisk handlowych. Targi Palakiss natomiast odbyły się jak co roku w budynku centrum biznesowego targów.
Tuż za wejściem głównym na targi Palakiss znajdował się niewielki hol otoczony wokół podświetlonymi witrynami, na których główni wystawcy targów prezentowali swoją biżuterię. Każdy, kto w tym momencie spojrzał na prawo, mógł dostrzec napis Kohha oraz dwie witryny wypełnione naszymi obrączkami, naszyjnikami oraz kolczykami. Nasze srebrne pierścionki z kolekcji Gothic przyciągały wzrok wielu odwiedzających, dla których dodatkową atrakcją była informacja, że wzór Milano nawiązuje do znajdującej się o przeszło tylko 100 km Katedry Duomo w Mediolanie. Zainteresowanie budziła także biżuteria rodowana. Ta sztuka pokrywania powłoki srebra czarnym lub białym rodem wydaje się mało wykorzystywana w warsztatach włoskich. Dzięki temu mogliśmy zaprezentować coś, co nas szczególnie wyróżniało na tle innych firm. Miło było usłyszeć też słowa uznania odnośnie do designu od znających się przecież na projektowaniu złotników jubilerskich.
To było pięć wyczerpujących dni dla całego zespołu. Kiedy już kończyły się spotkania biznesowe była chwila dla siebie. Można było wieczorem pospacerować po historycznym centrum miasta i ukraść ostanie wspomnienie słonecznego lata.
Vicenza miastem złotników.
Vicenza jest jednym z najbogatszych miast Włoch. Swoją pozycję zbudowało także za sprawą złotnictwa, które szczególnie rozwinęło się w tym mieście. Biżuteria powstająca w niewielkich warsztatach tutejszych mistrzów jubilerskich zdobywała sobie przez wieki uznanie w najznakomitszych domach włoskich oraz europejskich. Dzisiaj to oczywiście ogromna gałąź przemysłu i oprócz małych pracowni, także duże firmy oraz marki tworzą biżuterię dla butików, oraz domów handlowych na całym świecie.Włoscy złotnicy słynną z niezwykle pięknego wzornictwa, jakie można odnaleźć w ich pracach. Biżuteria, jaka opuszcza ich pracownie, sprawia wrażenie niezwykle lekkiej, pomimo bogactwa motywów jakimi ją zdobią. Naszą uwagę zwróciły szczególnie naszyjniki oraz kolczyki, w których prześwitujący srebrny środek otaczał złoty ornament. Całość sprawiała wrażenie, jakby powstało w pracowni tkackiej, a nie na stole złotnika. Innym elementem często spotykanym w dzisiejszej autorskiej biżuterii włoskiej są motywy zwierzęce takie jak skóra węża lub głowy dzikich kotów. Wszystkie produkty bogato zdobione są kamieniami szlachetnymi, co podkreśla ich wartość oraz jakość wykonania. Klientom z nieco mniej obszernym portfelem jubilerzy mają do zaoferowania niewielkie zawieszki często wzbogacone kolorem lub masą perłową. Minimalizm takich projektów sprawia, że są częstym dodatkiem do codziennych strojów dla wielu Włoszek.
Targi jubilerskie w Vicenzie.
Każdego roku na targi jubilerskie do Vicenzy zjeżdżają złotnicy, jubilerzy i kupcy z całych Włoch, oraz innych krajów europejskich takich jak Francja, Niemcy czy nieodległa Austria. Co roku targi Vicenza Oro oraz Palakiss przyciągają także tłumy odwiedzających chcących zobaczyć najnowsze kolekcje mistrzów złotniczych, oraz uznanych jubilerskich marek. Główną imprezą są targi Vincenza Oro, której jak sama nazwa może wskazywać, króluje biżuteria złota oraz zdobiona bogato kamieniami takimi jak diamenty czy szafiry. Targi Palakiss za to, to miejsce, gdzie prym wiodą producenci biżuterii srebrnej. Taki podział ułatwia wystawcom oraz odwiedzającym znalezienie poszukiwanych przez nich produktów. W tym roku z powodu pandemii imprezy Vicenza Oro odbywała się w nieco zmienionej formie. Położono dużo większy niż wcześniej nacisk na konwencje oraz spotkania biznesowe on-line w miejsce dotychczasowych stoisk handlowych. Targi Palakiss natomiast odbyły się jak co roku w budynku centrum biznesowego targów.
Kohha na targach Palakiss 2020.
Tuż za wejściem głównym na targi Palakiss znajdował się niewielki hol otoczony wokół podświetlonymi witrynami, na których główni wystawcy targów prezentowali swoją biżuterię. Każdy, kto w tym momencie spojrzał na prawo, mógł dostrzec napis Kohha oraz dwie witryny wypełnione naszymi obrączkami, naszyjnikami oraz kolczykami. Nasze srebrne pierścionki z kolekcji Gothic przyciągały wzrok wielu odwiedzających, dla których dodatkową atrakcją była informacja, że wzór Milano nawiązuje do znajdującej się o przeszło tylko 100 km Katedry Duomo w Mediolanie. Zainteresowanie budziła także biżuteria rodowana. Ta sztuka pokrywania powłoki srebra czarnym lub białym rodem wydaje się mało wykorzystywana w warsztatach włoskich. Dzięki temu mogliśmy zaprezentować coś, co nas szczególnie wyróżniało na tle innych firm. Miło było usłyszeć też słowa uznania odnośnie do designu od znających się przecież na projektowaniu złotników jubilerskich.
To było pięć wyczerpujących dni dla całego zespołu. Kiedy już kończyły się spotkania biznesowe była chwila dla siebie. Można było wieczorem pospacerować po historycznym centrum miasta i ukraść ostanie wspomnienie słonecznego lata.